Tekst do wystawy napisany przez Panią Irmę Kozinę, za co serdecznie dziękuję.
Joanna Ambroz — liryczna poetka słowa i obrazu
W myśl modnych obecnie teorii projektowania graficznego na współczesnych designerach spoczywa obowiązek posługiwania się rzeczowym, hermetycznym językiem fachowców wynajmowanych do rozwiązywania ludzkich problemów z wykorzystaniem metod projektowego myślenia (design thinking). Trafność proponowanych rozwiązań badana jest przez zespoły specjalistów oceniających adekwatność zastosowanych procedur kategoriami określającymi doświadczenie użytkownika (user experience) za pomocą aparatu narzędziowego o inżynierskiej niemal precyzji.
Tego typu metody nie do końca sprawdzają się w obszarach, którymi zajmuje się zazwyczaj częstochowska projektantka Joanna Ambroz. Już w trakcie studiów na Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach wykonywała ilustracje i projektowała książki, które obierały sobie jako temat niezwykle delikatną materię ludzkich uczuć. Subtelna wrażliwość i zdolność empatii pomagały jej w wyrafinowanym transformowaniu krępujących stanów emocjonalnych: poczucia wstydu, zażenowania, strachu, nostalgii, rozpaczy, które pojawiały się na kartach tworzonych przez nią wydawnictw w postaci sumarycznych metafor i kojących barw. Jej prace od początku spotykały się z entuzjastycznym odbiorem. W środowisku akademickim ceni się je za trafność doboru środków formalnych, które stosowane są przez projektantkę oszczędnie i z ogromną rozwagą oraz z dużym znawstwem w zakresie dokonań poprzedników (widocznym zwłaszcza wówczas, gdy Joanna Ambroz parafrazuje dzieła Egona Schielego czy El Lissitzky’ego lub innych uznanych mistrzów). Amatorzy nieobeznani z tajnikami warsztatu projektowego zachwycają się jej ilustracjami z powodu ich spontaniczności i prostoty, która pomaga autorce w nawiązywaniu szybkiego kontaktu z widzem. Z reguły impulsem do powstania poszczególnych dzieł są osobiste przeżycia młodej twórczyni, która otwarcie dzieli się z odbiorcą bezpośrednimi wrażeniami i lecząc swoje rany pomaga innym w przezwyciężaniu trudnych chwil. Jest zarazem poetką skwapliwie zakomponowanych obrazów jak też liryczną wierszopisarką, komentującą swoje ilustracje syntetycznymi opisami.
Irma Kozina, historyk sztuki, profesor Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach