W sztuce ciekawi mnie to, ile człowiek jest w stanie sam sobie do niej dopowiedzieć, a pod tym pretekstem dowiedzieć się czegoś o sobie.
Pierwszy raz z twórczością Małgorzaty Halber zatknęłam się na youtube, w filmiku na którym opisywała razem z partnerem szczęście z powodu zakupu dużego materaca. Zupełnie tego nie rozumiałam. Teraz, stając się dorosłym człowiekiem, już wiem skąd brała się ta radość... Ja ze swoim byłym chłopakiem mimo zamiarów nie kupiłam nowego materaca.
Szkic do tego obrazu powstał w 2017, malując go dwa lata później podświadomie puściłam sobie do akompaniamentu audiobook Mistrza i Małgorzaty czytany przez Ksawerego Jasieńskiego. Przewidziane oddzielenie od ciała głowy.
Obraz jest inspirowany zdjęciem Łukasz Saturczaka.
Pierwszy raz z twórczością Małgorzaty Halber zatknęłam się na youtube, w filmiku na którym opisywała razem z partnerem szczęście z powodu zakupu dużego materaca. Zupełnie tego nie rozumiałam. Teraz, stając się dorosłym człowiekiem, już wiem skąd brała się ta radość... Ja ze swoim byłym chłopakiem mimo zamiarów nie kupiłam nowego materaca.
Szkic do tego obrazu powstał w 2017, malując go dwa lata później podświadomie puściłam sobie do akompaniamentu audiobook Mistrza i Małgorzaty czytany przez Ksawerego Jasieńskiego. Przewidziane oddzielenie od ciała głowy.
Obraz jest inspirowany zdjęciem Łukasz Saturczaka.
Obraz został sprzedany do kolekcji prywatnej.
Akryl na płótnie, 60×90 cm
2019
Joanna Ambroz © Najsmutniejsza kobieta polskiego show-biznesu / Małgorzata Halber